Dzisiejszy uczeń z całą pewnością różni się od tego sprzed kilkunastu czy kilkudziesięciu lat. Podobnie jest z jego coroczną szkolną wyprawką. Czy jednak wyposażenie ucznia dwudziestego pierwszego wieku aż tak bardzo różni się od wyprawki poprzednich pokoleń?
Nowości technologiczne sprawiły, że uczeń nie może obyć się bez laptopa, czy tableta. Urządzenia te mogą służyć jak najbardziej celom edukacyjnym i należy uznać to za krok do przodu. Nic jednak nie wyprze chyba ze szkół tradycyjnych podręczników i zeszytów, w których prowadzi się notatki z zajęć. Od pokoleń polskich uczniów w te drugie wyposaża firma Oxford Zeszyty, a jej produkty wciąż zajmują pierwsze miejsce wśród najczęściej sprzedawanych materiałów biurowych (zobacz).
Wyprawka ucznia nie może obyć się bez długopisu, ołówka i reszty wyposażenia piórnika, który również pomimo upływu lat jest atrybutem każdego młodego człowieka, uczęszczającego do szkoły.
Na zajęcia wychowania fizycznego dobrze jest mieć tenisówki i strój sportowy, choć tutaj dobrze znane trampki i białą koszulkę, często wypierają firmowe, drogie ciuchy.
Jak widać wyprawka ucznia dziś nie różni się tak bardzo od tej sprzed kilku dekad, może poza nieodzownym elektronicznym wyposażeniem.